Chciałem napisać co-nieco na temat szczurów i hodowania ich, a także zachęcić do adopcji tych ślicznych zwierzaków.
Dla wielu z nas, szczur jest szkodnikiem. Nie powinno to nikogo dziwić, powszechnie wiadomo, że są to szybko rozmnażające się, niezwykle sprytne i inteligentne zwierzęta, potrafiące sprawnie funkcjonować w niemal każdym środowisku. Warto jednak zauważyć, że szczur dziki bardzo różni się od jego udomowionej odmiany.
Szczur domowy jest niesamowicie ufnym, towarzyszącym zwierzęciem dla człowieka. Sam obecnie opiekuję się trzema samiczkami, które adoptowałem ze zbiórki na żywą karmę - wspomnę o tym później. Każda trzech z moich dam ma inny charakter. Na mojej profilówce znajduje się Kiara, mój osobisty faworyt - jest ciekawską, odważną i czasem bardzo nietowarzyską dziewczyną. Jako jedyna jest na tyle charakterna, by ugryźć człowieka. Dzieje się to dlatego, że nie widzi i często myśli, że palec który pojawia się w jej przestrzeni jest po prostu jedzeniem. Na szczęście, wystarczy lekko dotknąć ją w nos, by nie potraktowała nas ząbkami. Nie potrafię być na nią zły. Jest wspaniałą, tulaśną szczurką. Potrafi być niegrzeczna - jako jedyna w stadzie. Drugi z naszych szczurów - Skye, jest najbardziej wyjątkowy z powodu swojego urodzenia. Jest szczurem odmiany dumbo - różni się trochę od zwykłego szczura rozłożeniem uszu, co sprawia, że wygląda absolutnie najbardziej uroczo. Ze wszystkich trzech szczurów, to ona jest najbardziej wycofaną i nieśmiałą - ale zdaje się być też najbardziej ciekawską. Zdecydowanie woli jednak patrzeć, aniżeli doświadczać przygód. Ostatnim szczurem jest Afum. Jest dwukolorową szczurką, która zachowuje się niemal jak pies. Mam do niej olbrzymie zaufanie, ponieważ jest bardzo grzeczna. Biega wolno po pokoju, lubi się przytulić. Generalnie, jest ulubienicą osób, które poznają je po raz pierwszy. Nigdy mnie nie podrapała ani nie ugryzła. Złota dziewczyna.
[tw. przemoc wobec zwierząt] Moje szczury miały 2 miesiące, kiedy trafiły do domu tymczasowego, uratowane przed zjedzeniem. Rozumiem, że zwierzęta muszą jeść - jednak przeraża mnie myśl o tym, żeby wrzucić zwierzątko do zamkniętego terrarium na pożarcie żywcem. Zainteresowałem się tematem i spotkałem się z podejściem, które czasem spędza mi sen z oczu. Niektóre osoby na grupkach terrarystycznych, które obserwowałem, miały bardzo entuzjastyczne podejście do karmienia swoich zwierząt rannymi szczurami. Niektóre sklepy, które już dawno zgłosiłem do odpowiednich instytucji, oferowały wysłanie małego szczura - tak małego, że nie zdążył jeszcze otworzyć oczu - w kopercie bądź szczelnej paczce, aby po wyjęciu nie miał siły walczyć. Niektóre posty które czytałem opowiadały o tym, jak bardzo lubią karmić swoje pociechy szczurami, które w wyniku podróży złamały kości, lub żebra, co skutkowało popiskiwaniem podczas ruszania się, a także ucieczki. Ich zdaniem, zwiększało to frajdę z żywienia dla ich zwierząt. Jeśli też uważasz to za nieludzkie, to jesteśmy na tej samej stronie.
[koniec tw. przemoc wobec zwierząt]
Szczury, poza tym co napisałem przed chwilą, są bardzo często używane do testów leków, wcześniej kosmetyków. Do teraz, bardzo dużo zwierząt - nie tylko szczurów, ale i innych gryzoni oraz królików, poszukuje domów. Jeśli ich nie znajdą, są po prostu uśmiercane. Polecam rzucić okiem na stronę fundacji https://labrescue.pl/ , możecie zrobić coś na prawdę dobrego.
Dlaczego mielibyście chcieć szczura? Otóż, są to dość bezproblemowe zwierzęta, które pomimo potrzebowania atencji, są bardzo grzeczne, komunikatywne i często zamknięte w klatce. Nie żyją długo, więc nie są decyzją na całe życie. Hodowla jest dość prosta i tania. Moje koszta to klatka (300 zł), 15 kg pelletu na siuśki (40 zł, raz na rok) i karma, która w przypadku 3 szczurów starcza na ok. 2 tygodnie, 17 zł.
W przypadku jakichkolwiek pytań, proszę pytać! Odpowiem!
[Jestem nowy na szmer.info, jeśli zapostowałem to do złej społeczności, proszę dajcie znać.]
Ps. link do słodkiego kanału o szczurach: https://youtube.com/@friendlyratforecast
Radosław