W poniedziałek nad ranem na moście łączącym Krym z Rosją doszło do potężnej eksplozji. Uszkodzona została część samochodowa mostu. Zginęły co najmniej dwie osoby. Przeprawa przez most została wstrzymana
“Przez ostatnie tygodnie przed wjazdem na most codziennie ciągnęły się kilometrami kolejki samochodów Rosjan, którzy jechali na wakacje.”
Ciekawe jestem jak ta sytuacja wygląda w szczegółach. Ludzie jadą na okupowany teren jak gdyby nigdy nic nie czując ryzyka? Przecież bez tego mostu mają bardzo słabe szansę na ewakuację i wakacje mogą łatwo zamienić się w koszmar.
“Przez ostatnie tygodnie przed wjazdem na most codziennie ciągnęły się kilometrami kolejki samochodów Rosjan, którzy jechali na wakacje.” Ciekawe jestem jak ta sytuacja wygląda w szczegółach. Ludzie jadą na okupowany teren jak gdyby nigdy nic nie czując ryzyka? Przecież bez tego mostu mają bardzo słabe szansę na ewakuację i wakacje mogą łatwo zamienić się w koszmar.
Tym bardziej że przecież Rosja non-stop wmawia swoim że przecież Ukraińcy to bandera neo-nazi i że wszystkich rosyjskich dzieci chcą wymordować.
Może po prostu dalej oni wierzą że Ukraina nie może dostać się do Krymu.