• kszeslaw@szmer.info
    link
    fedilink
    arrow-up
    2
    ·
    9 months ago

    Chwila, czy ja źle rozumiem, czy tezę o nadrozpoznaniach argumentują tym, że ludzie biorą leki?

    • harc@szmer.info
      link
      fedilink
      Polski
      arrow-up
      3
      ·
      9 months ago

      Prawda jest taka, że są ludzie, którzy ćpają te prochy, żeby być lepszymi korporacyjnymi szczurami. W żaden sposób nie uzasadnia to utrudniania dostępu do nich, osobom które faktycznie ich potrzebują, a i ćpuny lepiej, żeby miały dostęp do środków medycznych, niż szukały towaru na ulicach.

      • LukaszWyrak@szmer.info
        link
        fedilink
        arrow-up
        2
        ·
        9 months ago

        Z tymi korposzczurami, którzy ćpaja Adderal to mam wrażenie jest bardziej fakt medialny niż coś rzeczywiście udokumentowanego. Leki na ADHD nie poprawiają wydajności pracy u osób które nie mają ADHD. Tymczasem w prasie i polskiej i amerykańskiej regularnie publikowane są teksty o tym jak to ludzie “muszą brać Addderal” żeby wyrobić się w pracy. Ale przecież ADHD bardzo często właśnie się manifestuje problemami z wykonywaniem korpo obowiązków. Wydźwięk wielu tekstów jest taki że ludziom się nie chce wysilić i skoncentrować tylko wolą ćpać. I jest to traktowane nie jako leczenie zaburzenia tylko nadużywanie.

  • Pajooonk@szmer.info
    link
    fedilink
    arrow-up
    1
    arrow-down
    1
    ·
    edit-2
    9 months ago

    Kolejna choroba, gdzie zamiast przyczyn albo powody aktywowania się objawów, zapisuje się na nie tabletki.

    Masa ludzi cierpi z powodów nerwic, depresji, innych poważnych zaburzeń, a to tylko pogarsza sytuacje osób które mają predyspozycje do problemów psychicznych. Źródłem problemu jest środowisko w jakim żyjemy, ciągły bieg, stres, mało ruchu, mało zieleni, ciągłe przebodźcowanie.

    • harc@szmer.info
      link
      fedilink
      Polski
      arrow-up
      4
      ·
      edit-2
      9 months ago

      Źródełem problemów w ADHD jest zaburzenie rozwoju mózgu i o ile lepsze środowisko itd pomaga, to mózgi osób z ADHD po prostu nie funkcjonują tak jak powinny (dla dobra siebie samych). O ile nie zmienisz całej cywilizacji osoby z ADHD mają wybór: terapie behawioralne i leki, albo znacznie większe prawdopodobieństwo uzależnień, niezdolności tworzenia szczęśliwych relacji, trudności, czasami skrajne, w realizacji planów a nawet funkcjonowania na podstawowym poziomie.
      Pozdrawia osoba zdiagnozowana w wieku 38 lat, która dzięki tym lekom odkrywa, że może funkcjonować i robić normalne rzeczy w sposób nie powodujący skrajnego stresu.