- cross-posted to:
- publicystyka@szmer.info
- cross-posted to:
- publicystyka@szmer.info
Pogadałem sobie trochę o ADHD, alternatywie i sieciach społecznościowych w podcaście kolegi. Może kogoś to zainteresuje.
Adehadowiec zdiagnozowany i przyjmujący leki . Wieloletni mieszkaniec squatów, który o sobie mówi “organizator społeczno-technologiczny” . Przez wielu uznawany za rzecznika warszawskich squatersów. Ma na koncie niezliczoną ilość demonstracji i blokad eksmisji lokatorskich. Zasłużony działacz społeczny i radykalny lewicowiec a także specjalista od technologii dźwięku . Twórca i redaktor antysystemowej platformy newsowej @szmer.info . Jak twierdzi “to taki lewacki wykop” . W podcaście u Cezarego Ciszewskiego Harcesz opowiada o swoim ADHD i walce z systemem opresji społecznej .
Możesz rozwinąć argumentację? Bo nie jestem pewien o co ci chodzi i na czym ma polegać szkodliwość tego nagrania. Cezary stawia tam tezy (hiper-medykalizacja podjeżdżająca klimatem big pharma, wiązanie ADHD z przesytem medialnym), z którymi się nie zgadzam, a przynajmniej postrzegam je inaczej i staram się kontrować na bazie posiadanej wiedzy.
Może nie pamiętam czegoś co powiedziałem, a nie miałem czasu całości odsłuchać ponownie, kontrolnie zrobię to jutro. Generalnie nie widzę tu “supermocy” ale nawet gdybym próbował postrzegać swoje i innych zaburzenie rozwojowe w ten sposób, nie sądzę, żeby było to dla kogokolwiek szkodliwe. Szczególnie dla osób, które przez większość życia są za coś co nie jest ich winą piętnowane i traktowane jako w jakimś stopniu niepełnosprawne intelektualnie albo w najlepszy wypadku leniwe i nie szanujące innych.
To nie tylko kwestia tego nagrania ale całego podcastu. Koleś przekonuje że leczenie farmakologiczne jest zbędne i zaprasza do rozmów, artystów, pisarzy, biznesmenów itp. którzy osiągnęli sukcesy bez farmakoterapii.
Z tego podcastu można dojść do wniosku, że ADHD to wymysł bananowej młodzieży, która szuka uzasadnienia do ćpania.
deleted by creator
Po wieloletnich obserwacjach i poznaniu dużej ilości osób, ja uważam, że są przypadki, w których bananowa młodzież szuka uzasadnienia do ćpania i do tego wykorzystuje temat ADHD.
Wykorzystywanie diagnozy ADHd to załatwiania sobie stymulantów to wyjątkowo głupi sposób. Te leki są horrendalnie drogie i prawie w ogóle niedostępne.
Podbijam, zdecydowanie łatwiej i taniej kupować czarnorynkową amfetaminę, albo powszechnie dostępne stymulanty oparte na kofeinie i podobnych.