Prokuratura Regionalna w Gdańsku umorzyła śledztwo w sprawie śmierci działaczki Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów Jolanty Brzeskiej. Nie udało się uzyskać danych, mogących dostatecznie udowodnić podejrzenie popełnienia przestępstwa — poinformowano w oficjalnym komunikacie. "Dowody nie pozwalają rozstrzygnąć w sposób niebudzący wątpliwości, czy doszło do zabójstwa, samobójstwa, czy nieszczęśliwego wypadku" — poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku Mariusz Marciniak.
Ja bym nie szedł w takie spiskowe myślenie. Rządowi PiS bardzo zależało, żeby tę sprawę odkopać i pokazać powiązania polityków PO z mordercami Brzeskiej. Jeżeli prze 8 lat takich dowodów nie znaleźli to znaczy, że zostały skutecznie zniszczone.
Nie uważam za spiskowe myślenie, że tworzący państwo nie chcą karać tworzących państwo.